Nareszcie pokonałam trudności z wklejaniem zdjęć, choć do precyzji w ich wykonywaniu jeszcze mi daleko... Malutkimi kroczkami do celu:)
Dziś przedstawiam dwie kolejne karteczki o tematyce ślubnej. Jak widać na pierwszy rzut oka moje kartki są bardzo skromne, ale fakt ten tłumaczy, że wędrują one do kwiaciarń, gdzie ludzie szukają, jak myślę, najprostszych i co za tym idzie również najtańszych rozwiązań.
Materiały karteczek pochodzą z mojego ulubionego sklepu http://sklep.scrap.com.pl oraz z firmy Heyda, natomiast filcowe cudne serca przywiozłam z niemieckiego Rossmanna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz