Witam Was serdecznie! Dzisiaj będzie prywatnie, rodzinnie i fotograficznie. Od czasu pojawienia się naszych kochanych smyków częściej sięgam po aparat i utrwalam wspólne chwile. Dziś więc w rolach głównych Janek i Franek w obiektywie mamy i taty :)
Jeszcze nie tak dawno byliśmy tacy malutcy, byliśmy na świecie zaledwie od tygodnia...
... a tutaj siedzimy już z podparciem, jak przystało na ponad półroczne maluchy...
...obecnie jesteśmy coraz trudniejszymi modelami, nie potrafimy już spokojnie usiedzieć w miejscu, chyba że mama chwilowo nas unieruchomi sadzając do kosza...
...czasem pozwalamy sfotografować się Tacie i świetnie się przy tym bawimy robiąc śmieszne miny:)
Wybaczcie za prywatę, ale nie mogłam się oprzeć:)oraz za te obłędną sepię, której także nie potrafię się oprzeć...