W ostatnim czasie zrobiłam karteczkę urodzinową dla mojej serdecznej koleżanki Gosi - która zażyczyła sobie obecności jej ulubionego, notabene mojego też, koloru fioletowego:)
I tak powstała, troszkę nowatorska - jak dla mnie - bo z użyciem po raz pierwszy przeze mnie nitownicy i nitów oraz preparatu crackle accent - karteczka.
Przeszycia maszynowe zawładnęły mną całkowicie i nie wyobrażam sobie pracy bez maszyny do szycia, którą to zawdzięczam Tobie Goniu:)Sto lat, raz jeszcze, Kochana:):)
Ps. Pozdrawiam ciepło wszystkich tu zaglądaczy i serdecznie dziękuję Wam za każde miłe słowo :):)
Kartka rewelacyjna, ktoś tu się pięknie "rozwija" artystycznie ;)) jest czym oczy nacieszyć.
OdpowiedzUsuńP.S. Serdeczne uściski i dla Ciebie Asiu i dla Gosieńki!!
No pewnie Pati - Asia normalnie nawet mnie szokuje-kartka prześliczna i dla mnie:)dziękuję moja kochana bo jest przeurocza:)))
OdpowiedzUsuńale śliczna :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna karteczka! To teraz już sama widzisz ile uroku dają takie przeszycia:) Ja też nie wyobrażam już sobie pracy bez...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!