Dawno mnie tu nie było... chyba dlatego, że ostatnio cierpię na całkowity zanik jakiejkolwiek weny twórczej...
Należałoby wziąć się do roboty i wiosennie, czy też świątecznie ruszyć do przodu:)
Jednak póki co, przedstawiam moje kartkowe zaległości, w dodatku monotematyczne, lub jak kto woli monoschematycznie:)hm... ciekawe, czy istnieje takie słowo:)
No nareszcie coś nowego;)codziennie wypatrywałam nowych ślicznych karteczek:)))wiosna już za oknem więc mam nadzieję,że i natchnienie szybko wróci:)pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńPiękne są, nie ważne, że monotematyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa:*
Karteczki są urocze :))) A wena na cóż.. czasem trzeba poczekać.. ja też często czekam :)). Fajnie, że jesteś :-)))
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki, pięknie wykonane i takie delikatne a zarazem eleganckie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne - takie lekkie, delikatne - tak mi się skojarzyło!
OdpowiedzUsuńśliczne te kartki ;)
OdpowiedzUsuń